sobota, 8 grudnia 2012


Jest piękny, mroźny wieczór, idealny na posiedzenie sobie pod kocem z książką i kubkiem ulubionej herbaty w ręku... 

Ale niestety nie dla mnie... Muszę na poniedziałek napisać rozdział pracy licencjackiej, a że ze mnie leniwiec ;) to oczywiście odkładałam to na ostatnią chwilę... 
Najlepszymi towarzyszami do pisania są Michael Bublé, Kelly Clarkson, James Morrison, Bruno Mars i kilkoro innych wykonawców (zespołów również ;))

Teoretycznie mogłabym jutro pisać, ale nie będę miała zbytnio czasu. Jutro jest Wymiana Książek związana z Salonem Ciekawej Książki - imprezą organizowaną w łódzkim MTŁ. Zgłosiłam się do pomocy przy owej Wymianie więc przynajmniej pół dnia nie będzie mnie w akademiku... Ale jakoś nie żal mi tego pół dnia spędzonego poza cieplutkim pokojem i stertą książek o prasie kobiecej :-P 
Mam tylko nadzieję, że nie będzie zbyt zimno :) Teoretycznie ma być koło -7 stopni Celcjusza, ale wiadomo jak z prognozami bywa...
A więc jeśli ktoś ma wolne popołudnie w niedziele - zapraszam na Wymianę Książek :D


 A taki widok powitał mnie dziś rano gdy wstałam.... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz