No i kolejny wczorajszy zakup. Jest to książka Iwony
 Słabuszewskiej-Krauze pod tytułem "Ostatnie fado". Kupiłam ją pod 
wpływem impulsu i jak na razie nie żałuję. Kosztowała mnie ona całe 13 
zł ;)
Dominiku,
poprosiłeś, żebym śpiewała dla Ciebie fado, i robiłam to. A teraz śpiewam fado o nas, nie dla nas.Chcę Ci powiedzieć, że nie wiem, czy warto kochać. Po tym wszystkim, co się stało niczego nie jestem pewna...
Alicja, poruszona listem tajemniczej Rosy, wyrusza do Lizbony, by odnaleźć śpiewaczkę i posłuchać historii dawnej miłości. Na uliczkach starego miasta, w opowieściach lizbończyków, w melodii przeszłości Alicja odkrywa tajemnicę sprzed lat...

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz